Ja – Ty – obcy: NARÓD

 

POLiTISCH 05

Goście:            Przemysław Wojcieszek
Organizacja:   Mitte 21 e.V., Łukasz Szopa, KOD Berlin
Moderacja:     Łukasz Szopa
Termin:           10.11.2016                 Miejsce: Club der Polnischen Versager, Ackerstraße 168, 10115 Berlin

 

Z okazji 98 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości chcielibyśmy zaprosić Państwa do refleksji nas pojęciem NARÓD. Spotkanie, które proponujemy składa się z dwóch części

1. pokaz filmu „Knives Out” reż. Przemysław Wojcieszek

2. Dyskusja „ja – ty – obcy: NARÓD”

 


Club der Polnischen Versager, Ackerstraße 168, 10115 Berlin

Czwartek, 10.11.2016, godz. 20:00

Wstęp: Dobrowolne 5 EUR (lub więcej) na rzecz filmu

Facebook: POLiTISCH: pokaz filmu Knives Out i dyskusja


11 listopada 2016 roku mija 98 rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Odrodzenie państwa polskiego zbiega się z zakończeniem I wojny światowej. Upadły trony trzech cesarzy, a na politycznej mapie Europy pojawiły się nowe państwa. Nie obyło się przy tym bez konfliktów, dramatycznych wyborów, walk. Nowe podziały polityczne bywało, że przechodziły przez podwórka, przez rodziny. Koniec Wielkiej Wojny przyniósł gorycz przegranym. Upokorzeni odbudowywali swoją godność wsłuchując się w pojęcie ‘naród’ a umacniali nową wiarę nienawiścią do innych. Odzyskanie przez Polskę niepodległości wywołało falę entuzjazmu i wybuch uczuć patriotycznych. Obok szlachetnych emocji objawił się też polskie demony (zabójstwo Gabriela Narutowicza – 16.12.1922 r.). Nacjonalizm, ksenofobia, nienawiść do innych wraz ze szczytnym patriotyzmem i umiłowaniem wolności były obecne od początku istnienia Niepodległej.

Od kilku lat w dniu Święta Niepodległości przechodzą przez Warszawę marsze skrajnej prawicy, którym towarzyszą ekscesy nacjonalistyczne. Transparenty, wykrzykiwane hasła pełne są nienawiści i pogardy, do tych, którzy są inni. Polska skrajnej prawicy ma być państwem-narodem, tworem działającym razem bez różnic indywidualnych i bez wątpliwości. Także w przestrzeni publicznej, ale także i prywatnej, obserwujemy radykalizacji mowy i deprecjonowania kolejnych grup obywatel. Dzielenie ludzi na lepszych-gorszych, naszych-obcych. Słowa nienawiści są coraz śmielej wypowiadane i coraz wyżej w miejsce państwa stawiany jest ‘naród’.

Najnowszy film Przemysława Wojcieszka wsłuchuje się w polską mowę i stawia przed oczami widza drzemiące w nas demony. To utwór świadomie przerysowany, który ma szokować aby zmusić do refleksji.

Jak pisze w recenzji Piotr Kotowski: „Wojcieszek pokazuje dzisiejszą Polskę w pigułce, przez którą przelewa się szambo nienawiści.(…) ma słuch absolutny na język ulicy i politycznego rynsztoku. I wciska nam go z powrotem w uszy. Można się za to na niego obrażać, ale nie sposób odmówić mu trafności spostrzeżeń i diagnozy. Tym filmem podstawia nam lustro, które nie jest bynajmniej krzywym zwierciadłem.”

(źródło: http://film.interia.pl/wiadomosci/news-knives-out-nowy-film-przemyslawa-wojcieszka,nId,2216268#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=other)

 

W dyskusji po filmie „ja – ty – obcy: NARÓD”

Chcemy się zastanowić się nad kilkoma pytaniami:

1. czy pojęcie ‘naród’ jest nam potrzebne?

2. gdzie jest granica pomiędzy satysfakcją i dobrostanem płynącym z przynależności do określnej grupy etnicznej a gdzie zaczyna się nacjonalizm

3.czy i kiedy potrzebujemy obcego?

4. czy i kiedy potrzebujemy wspólnoty etnicznej lub wspólnoty narodowej?

Zło zaczyna się od słów…